Optimum możliwości
Zaktualizowano: 10 kwi 2023

Optymista twierdzi, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, a pesymista obawia się, że jest to prawda.
Pamiętam, jak włożyłem mnóstwo kasy w interes, który na pierwszy rzut oka wydawał się pewniakiem. To był wspólny projekt - marzenie, które jednak okazało się nierealne. Z czasem zauważyłem, że coś może nie grać, ale byłem na tyle zaślepiony, że wciąż uparcie wierzyłem w sukces.
Dzisiaj, patrząc wstecz, uważam, że byłem naiwny, bo zaufałem komuś, kto na to zaufanie nie zasługiwał. Ta osoba miała być ekspertem, a okazała się oszustem. Później kilka razy też zostawiono mnie na lodzie, partnerzy wycofywali się często w ostatniej chwili, a projekty nie szły tak jak oczekiwałem.
Jednak ważne jest, że potrafiłem poradzić sobie z porażkami. Mimo różnych wpadek w życiu, zawsze starałem się wierzyć, że będzie dobrze. Wyciągałem wnioski z przegranych i uczyłem się na własnych błędach. Starałem się też otaczać ludźmi, którzy mnie wspierali, co dodatkowo umacniało moją wiarę w lepsze jutro.
Myślę, że zawsze byłem optymistą, na świat patrzyłem przez różowe okulary. Nawet gdy coś nie szło po mojej myśli, szukałem pozytywów, żeby nie tracić nadziei i siły do działania. Ostatecznie, to właśnie ta postawa pomogła mi odbić się od dna i przetrwać ciężkie chwile. Z drugiej strony, zdarzyło mi się też przeliczyć przez zbytni optymizm, który jest niczym innym jak naiwnością. Opowieść o nieudanym interesie pokazuje, jak naiwność wynikająca ze skrajnego optymizmu może prowadzić do porażek. Warto dążyć do realistycznego optymizmu, który stanowi złoty środek między optymistami a pesymistami. To pozwala oceniać sytuacje bardziej obiektywnie, uwzględniając zarówno potencjalne korzyści, jak i ryzyka.
Optymiści dostrzegają przede wszystkim pozytywne strony życia i wierzą w powodzenie podejmowanych decyzji. Traktują błędy jak lekcje, a nie porażki. Z kolei pesymiści są przekonani, że złe wydarzenia będą się powtarzały praktycznie zawsze i dzieją się z ich winy. Już na pierwszy rzut oka, wydaje się, że warto dążyć do bycia optymistą, ale z umiarem i racjonalizmem.
Optymizm przynosi również korzyści zdrowotne. Badania wskazują, że optymistyczne nastawienie wpływa na mniejsze ryzyko wystąpienia chorób serca i zawału oraz zwiększa długość życia. Ważne jest inwestowanie w kształtowanie optymistycznych przekonań od najmłodszych lat, aby zwiększyć szanse na osiągnięcie długowieczności oraz sukcesów na różnych płaszczyznach życia.
Jest wiele dowodów na to, że optymiści mają lepsze zdrowie i żyją dłużej. Naukowcy z Boston University School of Medicine przeanalizowali dane na temat prawie 70 tys. kobiet i 1,5 tys. mężczyzn, porównując poziom ich optymizmu z długością życia. Wyniki wykazały, że optymistyczne nastawienie wiązało się z większymi szansami na dożycie późnej starości. Zależność ta utrzymała się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak warunki demograficzne oraz różne parametry dotyczące zdrowia i stylu życia. Średnio, optymistyczne osoby żyły od 11 do 15 proc. dłużej.
Rola środowiska i wychowania w kształtowaniu optymizmu jest niezaprzeczalna. Istotne jest zrozumienie, że optymizm nie jest cechą, która pojawia się bez przyczyny. Zwykle rozwija się w człowieku pod wpływem wychowania, a także kontaktu z rodzicami i najbliższym otoczeniem, takim jak rówieśnicy i nauczyciele. Optymizm jest rezultatem wpojonego przekonania o istnieniu wyraźnego związku pomiędzy wiarą w siebie i we własne możliwości, a osiąganiem sukcesów zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Warto podkreślić, że optymistyczne nastawienie dziecka zwykle wynika z naśladowania postawy rodziców wobec rzeczywistości, których zachowania i wartości często mają długotrwały wpływ na kształtowanie osobowości dziecka.
Biorąc to pod uwagę, warto inwestować w kształtowanie optymistycznych przekonań już od najmłodszych lat, aby zwiększyć szanse na osiągnięcie długowieczności oraz sukcesów na różnych płaszczyznach życia. Warto promować optymistyczne myślenie i zachęcać dzieci do wyznaczania sobie realistycznych, ale ambitnych celów. Przekonanie, że w życiu napotkamy więcej sukcesów niż porażek, może stać się nieocenione na drodze do realizacji marzeń i zamierzeń, przyczyniając się do lepszego samopoczucia, zdrowia i długowieczności.
Niestety, nie zawsze dzieci mają szansę rozwijać się w atmosferze optymizmu. Pesymizm często rozwija się już w dzieciństwie pod wpływem pesymistycznych postaw rodziców i osób z najbliższego otoczenia. Dlatego istotne jest wspieranie dzieci w dążeniu do osiągnięcia równowagi pomiędzy optymizmem a realistycznym podejściem do życia.
Jak wspomniałem wcześniej, skrajny optymizm bywa naiwnością, dlatego warto też czerpać z podejścia pesymistów. Martin Seligman, twórca psychologii pozytywnej, powiedział kiedyś: "Najważniejsze jest, abyśmy nauczyli się optymizmu, jak również umieli być zarówno optymistami, jak i pesymistami tam, gdzie tego potrzebujemy." Taki realistyczny optymizm pozwala na bardziej obiektywne ocenianie sytuacji, uwzględniając zarówno potencjalne korzyści, jak i ryzyka. W życiu warto kierować się rozsądkiem, wierzyć we własne możliwości, pokornie przyjmować porażki i cieszyć się nawet z drobnych sukcesów. Ta równowaga między optymizmem a pesymizmem, czyli realistyczny optymizm, może prowadzić do większego zadowolenia z życia i lepszego radzenia sobie z trudnymi sytuacjami.
Comments