top of page

Jak zapomnieć?

Zdjęcie autora: Kuba KozubKuba Kozub

Zaktualizowano: 5 lut 2023

Pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy gdy widzę "jak zapomnieć" to rapowy kawałek wypuszczony 20 lat temu opowiadający o nieszczęsnym zakochaniu i próbie wymazania z pamięci tego co zaszło. Powszechnie wiadomo, co się stało to się nie odstanie, a często im bardziej chcemy o czymś zapomnieć tym częściej o tym myślimy. Jedyne co nam pozostaje to pogodzić się z tym co było. Nie jesteśmy przecież w stanie świadomie zapominać o rzeczach, a raczej niesiemy ten bagaż doświadczeń ze sobą przez całe życie. Zdarza się, że w natłoku myśli, zdarzeń, o czymś zapomnimy ale rzadko zapominamy o rzeczach, którym nadajemy większą wagę. Chętnie wracamy do takich wspomnień i choć pewnie każdy z nas chciałby zapomnieć o niektórych rzeczach, inne mają dla nas szczególnie ważne znaczenie.


Wyobraźmy sobie teraz sytuację w której nie jesteśmy w stanie pamiętać o niczym, ani dobrym, ani złym, życie w którym zawsze żylibyśmy chwilą. Chwilą, która trwa 30 sekund i nieważne jak byśmy się starali nie bylibyśmy w stanie przywołać tego co robiliśmy wcześniej. Brzmi trochę jak piekło na ziemi? Tak właśnie mają się sprawy w przypadku Clive'a Wearinga, angielskiego dyrygenta, który w wieku 47 lat zaraził się opryszczką. Okazuje się, że ten z pozoru niegroźny wirus może wywołać opryszczkowe zapalenie mózgu, które jest poważną śmiertelną chorobą. 70% osób nieleczonych umiera, a u większości występują problemy neurologiczne.



Clive Wearing nie był wyjątkiem od reguły. Zanim zostało to u niego zdiagnozowane, wirus zdążył wywołać poważne szkody w jego mózgu. Na szczęście, dzięki podjętemu leczeniu przeżył i żyje do dziś. Wirus jednak zdążył zrobić swoje. Począwszy od 1985 roku Clive cierpi na amnezję następczą - nie jest w stanie zapamiętać niczego nowego. Nie jest w stanie sam kierować swoim życiem i dla własnego bezpieczeństwa musi być pod ciągłym nadzorem. Jak sam mówi, nie ma dla niego znaczenia, czy jest dzień, czy noc. Z drugiej strony, sporo pamięta z tego co się działo do 1985 roku, potrafi grać złożone utwory na pianinie, rozpoznaje swoich bliskich, a przede wszystkim jest ciągle zachowany w Deborah.


Clive zachorował zaledwie rok po ich ślubie, więc nie mieli zbyt dużo czasu żeby się nacieszyć normalnym małżeństwem w którym żona może mieć wyrzuty do męża za to, że o czymś zapomniał. Rzecz w tym, że Clive zapominał o wszystkim, każdej nowej chwili spędzonej z Deborah. Jak możemy się domyślać, nie jest to łatwy związek, a raczej przejaw bezwarunkowej miłości ze strony partnerki. Deborah na początku próbowała zapomnieć, wzięła rozwód z Clivem, wyjechała do Stanów na kilka lat by na nowo ułożyć sobie życie. Ostatecznie jednak wróciła do Anglii by ponownie wziąć ślub, bo ciągle myślała o Clive'ie. Deborah pierwszy raz wyszła za Clive'a w 1984 roku. Ten jeden rok ich wspólnego życia po ślubie był szczególnie pozytywny i Clive wiąże z nim same dobre wspomnienia. Jak powiedział Antoine de Saint-Exupéry, dobrze widzi się tylko sercem, a serca Deborah i Clive'a działają bez zarzutu.

28 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comentários


601 683 209

Laurowa 1, 03-197 Warszawa, Poland

  • googlePlaces
  • facebook

©2023 by Learn With Us

bottom of page